Tak jak drzewka i śnieżynki, tak chyba kocham te sopelki. Urzekają mnie jakby miały jakąś szczególną moc. Nie dało się więc i tego roku ich nie wykorzystać.
Na razie kartki, niebawem więcej kartek ale pojawią się też zakładki.
I jedna nie z sopelkiem, a z bombeczką :)
Papiery DCVW, Amber, g.c.d. studios, canson. Na każdej konturówki Tulip i Distress Stickless Vintage Photo.
Te fotki także dzieki uprzejmości Kamilki - dzięki!!
cudne te sopelki!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki!
OdpowiedzUsuńsuper te sopelki:)
OdpowiedzUsuńJakie śliczności!!! Piękne!!
OdpowiedzUsuńW Twoim wydaniu sople to rewelacja, piekne kartki! :)
OdpowiedzUsuńBea, są PRZECUDE :)
OdpowiedzUsuńśliczne są, wiem co mówię, sama zdjęcia robiłam, haha a te maleńkie śniezynki na bombce, przeurocze :)
OdpowiedzUsuńkarteczki są naprawdę cudne!!! i idę ogladać inne rzeczy na blogu:-)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńZapraszam po odbiór wyróżnień :)
buuu, a czerwonej nie ma?????????????
OdpowiedzUsuńCudne są!!!
OdpowiedzUsuń:D
śliczne!!!!!!!:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne!!!
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńSopelkowe karteczki są przecudne :-)
OdpowiedzUsuń