niedziela, 13 kwietnia 2008

Pobawiłam się w Kopciuszka i mam tęczę na parapecie



Tak właściwie musiałam sobie znaleźć zajęcie na niemyślenie o tym, że jutro poniedziałek. Syndrom pourlopowy ;) A na takie zajęcie zawsze miło poświęcić chwilkę.



5 komentarzy:

  1. Tylko pozazdrościć takich wspaniałości na parapecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez chce byc takim Kopciuszkiem z tęczą!!!!:D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. oj jak zazdroszcze takiego parapetu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna tęcza kwiatowa (zazdroszczę i kwiatków i takiego parapetu :))

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, gdy napiszecie, czy się dobrze tu czujecie ;)