Całość stanowi dokumentację z naszego pierwszego, dalszego wyjazdu z Tymkiem - w moje rodzinne strony. Tymek w końcu poznał pradziadków, kilku wujków, cioć, kuzyna... i ogólnie było miło (choć pogoda marna i spaceru nad morzem nie było:( ).
Obecnie całość jest w stylu bardzo minimalistycznym, co niepodobne do mnie, więc może cosik będę dokładała.
NO TEN BONUS TYMKOWEGO DZIASEłKA BOSKI :LOL:
OdpowiedzUsuńpiekny album :)
wspaniała pamiatka:)
OdpowiedzUsuńa Tymuś cudny!!:))
OdpowiedzUsuńHaha, no nie mogę, ugryzłaś papiery, które u mnie leżą i sie kiszą ;)
OdpowiedzUsuńAlbumik nie przeładowany, ale całkiem uroczy....a to za sprawą cudownych oczu Tymka - normalnie nie mogę za długo patrzeć na te Tymkowe zdjęcia bo się zakochuję... :D
(w każdych papierach mu do twarzy, a z resztą papiery to tylko marny dodatek przy takich zdjęciach ;)
piękny album:)
OdpowiedzUsuńFajowy album! Zdjęcia w sepii- dawno nie widziałam takiego albumu (albo ślepa jestem..co akurat nie odbiega od rzeczywistości :P ).
OdpowiedzUsuńU mnie też te papiery zdychają... ale może dzięki Tobie odżyją i dostaną swoją pierwsza szansę :)
Jaki z Tymka słodziaczek :) A album robi wrażenie, piękny jest :)
OdpowiedzUsuńTymuś to wspaniały chłopczyk.. oczy ma jak anioł :)
OdpowiedzUsuńAlbum - no cóż mnie pozostaje tylko się w niego wpatrywać, ślinić i marzyć że kiedyś i mnie choć w połowie cuś tak pięknego się uda..
Faktycznie oszczędny ten albumik..ale to jego plus - zdjęcia - przepiekne ujęcia - grają w nim pierwsze skrzypce :)
OdpowiedzUsuń