Porządki, na razie małe - dały mi popalić. No ale nikt nie mówi że łatwo jest wspinać się na szczyty, łatwo to jest sobie tam stać i machać łapką i potem na zdjęciu ładnie wyglądać... Mimo trudności troszkę już widać, że kącik został doprowadzony do pionu.
Oby tak dalej, na razie w kąciku wszystko w dobrym kierunku idzie ;)
Przy drugiej okazji... pojawiła się u mnie ta oto biało błękitna maszyna do szycia. Sprawa dość zawikłana, bo... maszynę miałam dostać od mamy, ale tamta sobie zaszalała, buchła i by ją wskrzesić to tyle trzeba zapłacić co za nową. Tak więc mama, czując się zobowiązana dała fundusz maszynowy, a ja pojechałam i kupiłam... najtańszą w sklepie, ale za to bardzo uroczą. Po drodze przygoda była taka, że maszyna okazała się większa w pudełku niż sobie to wyobrażałam i... ciężko mi było z nią (i z Tymkiem przywiązanym do brzucha) więc zadzwoniłam po męża, aby nam pomógł. Maszyna poszła na numerek ;) do „punktu obsługi klienta” a ja na spacerek po pasażu.... i co? Oczywiście numerek zgubiłam!!!! Dotarłszy do PO patrzę – stoi, ufff... Jakiś papier za gapiostwo trzeba było wypełnić i była znów moja :)
Bea fajowe te miśki masz i przykładny porządek w kąciku! :)
OdpowiedzUsuńswietne zkaupy :0 amaszyny zazd5roszcze... ale skoro mowisz ze sie dobrze sparwuje to mzoe tez ja upolue :D
OdpowiedzUsuńslodka karteczka :)
Beatko - miśki cudne i cudna kartka wyszła :) a maszyna urocza :) i dobrze, że się tak przygoda skończyła gapo !!
OdpowiedzUsuńO matko Bea... to ja nie wiem od czego zacząć... bo normalnie najpierw kącik... uroczy! uroczy... i aż tak wnikliwa nie byłam (i spostrzegawcza) a potem zapragnęłam bliżej maszynę zmacać.. i wpatrywałam się i coś zobaczyłam.. oj Ty wiesz co! :* Strasznie mi się miło zrobiło :*
OdpowiedzUsuńI ta maszyna.. ojej... ja ostatnio widziałam właśnie Łucznika różową!! I się zakochałam ahahaha
Super :*
O jejku jakie śliczne stempelki!!! Kiedyś może będę miała jeszcze okazję wykorzystać Cię i postemplować sobie ;P Śliczna kartelucha!!
OdpowiedzUsuńAle śliczna maszyna!-w Twojej ulubionej kolorystyce!!!! stemple świetne-czemu nie zadzwoniłaś że wyprzedaż mają w Notabene.... a porządek pierwszarzędny-hihi jestem ciekawa jak długo się utrzyma hihihi -u mnie stan "porządku" trwa około 12 godzin dopóki nie zacznę tworzyć:):):)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa fart - nie dość, że posprzatane, to ma nowe stemple i maszynę! :D Maszyna śliczna, mam nadzieję, że będzie Ci dobrze służyła, głaskaj ją często i szepcz zaklęcia ;D Miśki urocze a scrap kącik - sympatyczny!
OdpowiedzUsuńPorządek w kąciku, fajne stempelki, nowa śliczna maszyna, sympatyczna kartelucha...no i jak tu nie zazdrościć? :)
OdpowiedzUsuńmam ! ja tez mam amszyne :P:D
OdpowiedzUsuńAle masz superową machinę!! niebieska na dodatek!! Stemple rewelacja!!
OdpowiedzUsuńAle przygody, ale zakupy! :D
OdpowiedzUsuńMaszyna pięknie się prezentuje :)
Ale kącik.. oj, kącik to coś przefantastycznego :)))
Pozdrawiam cieplutko!