poniedziałek, 1 grudnia 2008

Moża by rzec: zza zaspy... na zielono

Zza zaspy czyli - bardzo zaległe ;) Po fotkach widać, że zrobione latem, teraz o takim słonku marzyć można...
Niedawno miałam na blogu cztery razy OSIEM... tym razem nie było żadnego polowania, bo... wstyd mi, ale dopiero klika dni temu wysłałam upominek za trzy ósemki ;) Zielona - dziękuję za wyrozumiałość i cierpliwość.
Najśmieszniejsze jest to, że notes powstał już dawno!!! Chyba musiał odleżeć swoje ;) Prezentuje się tak:
Ogólnie dość ubogi, bo papier sam w sobie jest tak piękny, że niewiele trzeba było dodawać.

Zielona dostał też taki mały wek jako opakowanie dla drugiej niespodzianki:

Pudełeczko, jak łatwo się domyślić, to słoiczek po kremie.

4 komentarze:

  1. po 1 pozdrawiam
    po 2 ogladnełam wszystko i oczki mi przylgneły do monitore

    Sniezynki, notes kartka slubna, scrapki... matko jedyna... ide chyba z czoła w sciabe by sie otrzasnac:)


    po 3 caluski:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super notesik i słoiczek,podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski notesik!!!
    Ta plątanina włóczkowo-sznurkowa- rewelacyjna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bea-wek fantastyczny! notes piekny!!szkoda że ja nie mam szczęścia w żadnym "polowaniu" :):)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, gdy napiszecie, czy się dobrze tu czujecie ;)