wtorek, 24 lutego 2009

Rozliczam zaległości... w wędrowaniu

Zapadłam w sen zimowy na sam koniec tej edycji... przepraszam...
****
Moje hobby - album Oli - malusi, skromny... a mój wpis na samym końcu... i zamiast szybko zrobić i posłać do właścicielki mieszkającej 30minut stąd (tramwajem) to ja... trzymam i trzymam...
Naprawdę nie miałam weny.... ale prawdę oddaję....


UWIELBIAM BUJAĆ W OBŁOKACH

NOTORYCZNIE BAŁAGANIĘ...

U Magdaleny, w albumie Moje Miłości znów objawiła się miłość do drzewek... (choć w sumie, ta huśtawka powyżej to niby na czym się trzyma??? może właśnie na wielkim niebiańskim drzewie??? nie widać drzewa, a drzewo jest!!!) ... taka wewnętrzna sercowa kraina ;) Niby nic, a me oczy cieszy, taaakie wiosenne kolorki!!!!

A tu,w równowadze dla wiosennego wpisu pokazuję, że zima, pierwsza świadoma zima zwłaszcza, daje mnóstwo radosci!!!!

4 komentarze:

  1. bez Twoja miłość drzewną, zaczynam ja je jakos inaczej darzyć sympatią hahaha

    fajne wpisy takie Beatkowe i zwariowane :* malego usciskaj, piekne zdjecia na scrapa

    OdpowiedzUsuń
  2. Tymek na każdym zdjęciu podbija moje serce !!!
    wpisy wędrowne jak zawsze u ciebie śliczne i takie typowo twoje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, fajne wpisy, ta huśtawka w chmurach! i bałagan- to tez moje hobby ;) A to drzewko super no i małe foteczki na tagach :)
    A Tymek przebija wszystko tym swoim uśmiechem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodki jest, świetna fotka :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, gdy napiszecie, czy się dobrze tu czujecie ;)