piątek, 18 grudnia 2009

Pierniczkowy dzień :)

Przyznam szczerze, że jakoś MOCe świąteczne miałam silniejsze we wrześniu niż teraz, wszystko me myśli odgania od magii świąt, ale walczę. Pierniczki - choć późno - muszę być. Już chyba tradycyjnie piekłam z Bożenką. Tym razem był Tymo - także w roli pomocnika. Tak przezywał te ciasteczka że w nocy wstawał i wołał je. A tacie, który uparcie mówił, że nie ma tłumaczył, że jest DUŻO!!!


Udało mi się też wysłać już dużą część życzeń - mam nadzieję, że w poniedziałek ostatnia tura poleci. Kartki, ach kartki... i tyle rzeczy w rozgrzebie.... :)




6 komentarzy:

  1. hehe fajne pierniki!!!i kartka.

    OdpowiedzUsuń
  2. super die Seite beim Plätzchen backen, und die Karte gefällt mir auch sehr gut.

    Gruß

    Ursula

    OdpowiedzUsuń
  3. Scrap śliczny, a po latach, myślę, że będzie przynosił piękne wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. super scrap i Tymcio super pomocnik :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny, świąteczny scrap i dzielny pomocnik!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, gdy napiszecie, czy się dobrze tu czujecie ;)