Tak jak wspominałam,na SKRAPOWISKU zaglądałam do twórczego zakątka The ScrapCake i miałam przyjemność popracować przy nowych papierach Wiosenne Przebudzenie. Tam właśnie upichciłam papierową babeczkę - pierwszą w moim życiu!
Na samej górze "lukier" z brokatu i farbki do efektu 3d oraz "wisienka" z kryształka ze starych bardzo korali babci.
Lubię różne motywy, ale babeczki, choć podobają mi się nigdy nie wywarły na mnie takiego wrażenia jak babeczka projektu Dorotki z The ScrapCake. Jest to tak urocze i wdzięczne logo, że żal było mi je wyrzucić ze ścinkami papieru - pozbierałam wszystkie! Z tych malutkich z wąskich arkuszy papieru powstały ćwieki (jak epoksydowe) na bazie ćwieków z craftmanii.
A tu logo wycięte z dużych arkuszy papieru - podklejone pod szklanym kamykiem - niebawem zaprezentuje się na scrapie ;)
Cóż mam powiedzieć: Kocham babeczki! ***
Szczegóły dotyczące materiałów - na blogu craftmanii.
Super :) śliczne ma dodatki!
OdpowiedzUsuńHaha, dokładnie tak samo żal mi było wyrzucać te babuszki, i też zrobiłam sobie ćwieki, tyle że z tych większych logo, no i nie pomyślałam o ćwiekowych bazach z Craftmanii, i swoje pokryłam glossami, które potem cały czas spływały mi z baz, bo nie miały tych ślicznych brzegów :-// Twoja babeczka jest tak urocza i apetyczna, że trudno uwierzyć, że pierwsza w życiu!
OdpowiedzUsuńSuper! Jest śliczna:)
OdpowiedzUsuńWOW Bea :D zachwalasz mnie na każdym kroku :D Jestem kompletnie nieprzyzwyczajona do tego, bo wiesz, ja zwykle działam tylko na zapleczu :D
OdpowiedzUsuńJednak to strasznie miłe i jeśli zaprojektuję jeszcze jakąś babeczkę - Ty dowiesz się pierwsza :D
PS. Super pomysł z tymi ćwiekami!
Dorotko!!! Same dobre wrażenia na mnei zrobiłaś!!!! To jak mam nie zachwalać!:) :*
OdpowiedzUsuńOliwiaen! ja też poglossowałam, ale nie spływało na tej bazie :)