Mowa tu nie o mojej miłości, a miłości mej córeczki. Tego lata dużo czasu spędzam z dziećmi u dziadków - mają tam swobodę, duży ogród, własną piaskownicę i las za płotem. Lilusia właśnie tam odkryła smak poziomek i nie uznaje dnia, w którym by nie pozwolono jej poszukać nowych malutkich czerwonych smaczków. Fotki powstały właśnie w trakcie takich poszukiwań i zajadania.
Albumik na bazie fragmentu mini książeczki dziecięcej.
A przy okazji, wspólnie z Craftmanią zapraszam do WAKACYJNEGO WYZWANIA.
Przy okazji tej pracy powstały dwa kursy:
A przy okazji, wspólnie z Craftmanią zapraszam do WAKACYJNEGO WYZWANIA.
Przy okazji tej pracy powstały dwa kursy:
Słodki albumik, urocza modelka :)
OdpowiedzUsuńUroczy...:)
OdpowiedzUsuńCudny jest!!!
OdpowiedzUsuń:*
skorzystałam z Twojego rewelacyjnego kursu na folder, przerabiając go na mini album :) bardzo dziękuję za udostępnienie go w sieci :*
OdpowiedzUsuńbędzie mi bardzo miło, jeśli zajrzysz do mnie i powiesz, co o nim myślisz: http://mollownia.blogspot.com/2011/08/90-mini-album.html
Pozdrawiam! :)
P.S. Piękne prace tworzysz, dziewczyno :* będę tu zaglądać częściej ;)
Jaaaki słodki maluch! Śliczny albumik :D
OdpowiedzUsuńCudo!
OdpowiedzUsuńPełen uroku! Cudo :)
OdpowiedzUsuń