W robieniu biżuterii już dawno przestałam się specjalizować. Chęć tworzenia minęła wraz z możliwością noszenia (przy dzieciach stało się to wręcz niebezpieczne). Jednak wraz z pojawieniem się na półkach CraftManii pięknych ramek pod medaliony nie mogłam się powstrzymać i coś małego powstało. Zrobiłam, jeszcze w grudniu czy nawet w listopadzie, nie pamiętam.... breloki i naszyjniki. Proste i łatwe - na prawdę wiele nie trzeba by powstało coś takiego :)
Pierwszy jest Lili, na tasiemce :)
Ten wisi przy kluczach mojej przyjaciółki .
A ten, jak można się domyślić, jest przy kluczach fanki TSC, czyli moich ;)
Materiały z CraftManii.
Miłego piątku!!!
wszystkie 3 śliczne :)
OdpowiedzUsuńja też już od dawna nie robię biżuterii, ale właśnie nabrałam ochoty, żeby coś wydłubać :)
Piękności! Takie drobiazgi, a wzbudzają słodki uśmiech i fantastycznie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńBabeczkowy breloczek podoba mi się najbardziej. Piękny jest!
OdpowiedzUsuńśWIETNE błyskotki. I jakie miłe prezenty można z nich wyczarować :-)
OdpowiedzUsuń