Dokładnie tak pomyślałam: motylkowy matrix, jak zobaczyłam ten papier Prima. hehe :) Wczoraj w tym matrixie zamieszkała malutka Lili - taka sprzed sporo ponad roku! Chyba zaczynam się odkopywać z twórczego marazmu ostatnich tygodni!
Kilka zbliżeń
A wszystko w tonacjach bieżącej palety The Color Room, gdzie się ostatnio zalogowałam - mam nadzieję, że widać jak bardzo starałam się iść za tymi kolorami :) hehe
Pozdrawiam! Miłego dnia!
Świetnie dobrane kolory, te gałązki urocze a modelka, no cóż, mała księżniczka :))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście matrixowy, czadowe tło :) i cały scrap jest fantastyczny :):)
OdpowiedzUsuń