Tak nazwałam ten weekend, bo już właściwie od piątku, kiedy przyjechała do mnie Paulina zaczęłyśmy Skrapowsiko :) Zanim pojawi się relacja, chciałam na szybko pokazać nasze, mój i Pauliny, album-pamiętnik, z tego weekendu.
Mój album był silnie inspirowany albumem urodzinowym Agnieszki, Latarni Morskiej, a Pauliny - moim :)
Koreczki - pamiątka po after party ;)
W środku jest już sporo wpisów, ale ujawnię całość jak już wkleję zdjęcia.
Do zobaczenia niebawem!!
Ale super :) - podobają mi się bardzo
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę takich twórczych spotkań! Ja w 9 miesiącu ciąży nie mam szans na takie wypady:(
OdpowiedzUsuńA albumy-pamiętniki - REWELACJA! czekam na więcej:)
Superowe już nie mogę się doczekać środka!
OdpowiedzUsuńDobra, to już widziałam. Dawaj zdjęcia hehe. Żartuję. Świetnie Wam te albumiki wyszły.
OdpowiedzUsuńKasiu, robię, robię posta.... ale mam dwójkę w domu chciejców :)
UsuńNastroje albumy, a koreczki bombowe :-)
OdpowiedzUsuń