Witam z mrożoną kawą w ręku! Ufff jak gorąco! Miasto nie sprzyja takiej pogodzie.
Na razie mam przerwę w wyjazdach. To lato kolekcjonuję w obrazkach, które chowam do uroczego zeszytu Primy z serii Divine zakupionego wraz z kilkoma papierami w rozmiarze standardowym, alfabetem i innymi dodatkami w scrapki.pl . Dziś fragmenciki. Okładka dopiero w zarysie - dokleję wszystko jak już nie będzie taki "w robocie ciągle". Muszę nadrobić ostatnie 2 tygodnie, bo nie miałam jak fotek wywoływać, choć tyle się działo!
Na razie tyle, bo kolejne strony wymagają mikro doszlifowania. Jak widać pełno tu bałaganu, ale ogólny obraz lata się tworzy. Pozdrawiam bardzo!
Super ten Twój smash! WOW!
OdpowiedzUsuńBoski!
OdpowiedzUsuńWspaniała pamiątka na długie lata.
OdpowiedzUsuńjuż widzę dzieci za 20 lat dziękujące Bogu, za tak kreatywną mamę:)
OdpowiedzUsuńRewelacja :) Genialna pamiątka.
OdpowiedzUsuńFantastycznie "chwytasz" to, co ulotne.
OdpowiedzUsuńJak fajnie tak sobie podejrzeć smashownik - bo poznaje się bardziej ludzi :))
OdpowiedzUsuń