Witajcie!
Niedawno na scrappasjowych półkach pojawił się nowy produkt - wosk metaliczny i opalizujący. Od razu musiałam zakupić i wypróbować. Na początek wybrałam dwa kolory - Vintage Gold i Brusher Iron. Oba bardzo mi się podobają.
Z pierwszych testów powstała ta oto metamorfoza mojego pudełka na elementy wyciskane z mas plastycznych. Wcześniej było zwykłym białym tekturowym kartonikiem.
Na białym papierze zrobiłam fakturę maską i pastą strukturalną. Nakleiłam gazę i jelenia. Wsmarowałam woski, głównie srebrny, ale delikatnie także złoty. Dodałam ramki wokół jelenia - czarną i białą, pudełko pomalowałam, nakleiłam kwadrat z jeleniem i wtarłam jeszcze więcej wosku.
Jak na pierwsze spotkanie - efekt bardzo mi się podoba, będę dalej się bawić.
Wykorzystane materiały:
A także:
Kształt z foremki - u mnie jeleń i kawałeczki gazy oraz biały papier z fakturą płótna
Pozdrawiam, Bea
Bardzo mi się podoba ta pierwsza przygoda z woskami :)
OdpowiedzUsuń