Ojoj, wielkie wydarzenie w moim maminym życiu!!!! Wyjazd na cały dzień. Sama, bez moich panów :) Ha, ale jaki wyjazd!!!!!! Do KRAKOWA na sobotnie stadne scrapowanie pod skrzydłami Mirabeelki :)
Wstałam rano, nie skoro świt, bo budzik znów umknał mi, więc miałam tylko 15 minut na zebranie i wyjście (co trudne). Dałabym radę ALE.... no właśnie nie byłabym sobą gdybym miała wszytsko naszykowane. Amba wżarłą portfel!!! 10 minut stracone na szukaniu zguby, mąż obudzony, w poszukiwania zaangażowany...
NIC, nie ma, czarna dziura, magiczny kuferek Miki Molla.... no nie wiem co.
Wybiegłam bez portfela, złapałam tramwaj i zdążyłam na miejsce zbiórki. W tramwaju oczywisci kolejny raz zlustrowałam bagaże i ..... portfel znalazłam ;) (->gapa)
We wspaniałym składzie cafeartowych koleżanek – Ewci Wagi, Moniki Bobini, Bożenki Bomiel, Kamiki – ruszyłyśmy do Krakowa.
Wstałam rano, nie skoro świt, bo budzik znów umknał mi, więc miałam tylko 15 minut na zebranie i wyjście (co trudne). Dałabym radę ALE.... no właśnie nie byłabym sobą gdybym miała wszytsko naszykowane. Amba wżarłą portfel!!! 10 minut stracone na szukaniu zguby, mąż obudzony, w poszukiwania zaangażowany...
NIC, nie ma, czarna dziura, magiczny kuferek Miki Molla.... no nie wiem co.
Wybiegłam bez portfela, złapałam tramwaj i zdążyłam na miejsce zbiórki. W tramwaju oczywisci kolejny raz zlustrowałam bagaże i ..... portfel znalazłam ;) (->gapa)
We wspaniałym składzie cafeartowych koleżanek – Ewci Wagi, Moniki Bobini, Bożenki Bomiel, Kamiki – ruszyłyśmy do Krakowa.
Wszelkie i opowieści, ploty i inne wynurzenia, które miały miejsce po drodze – zatrzymam dla siebie ;)
Dojechałyśmy, dzielne byłyśmy, co trzeba odszukałyśmy : Mirabeel i mnóstwo scraperek!!!!
Sala, jak na 35 (czy więcej?) scrapowych księżniczek była wposażona w kryształowe żyrandole ;)
ale i tak ważniejsze były skarby znajdujace się na stołach :)
Cafeartowy zespół w komplecie ;)
Mirabeel - dzięki serdeczniaste za ten dzień!!!!!!!! :* Było istne osiem!!
A w domu czekał na mnie mój pyszny Ciągutek:
Chciałam też dodać, że podziałalam troszkę scrapkowo, ale projekt nie jest ukonczony. Jeszcze zaraz przy nim podłubię i niebawem zaprezentuję.
ahahaha a Bozenka jak zwykle jak nie zasłonieta to tyłem !
OdpowiedzUsuńFajny mialyście dzionek :*
Miło było Ciebie i koleżanki poznać - pozdrawiam Was serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńBeatko świetna relacja, a zdjęcia z wczorajszej wycieczki proszę mi szybciutko wrzucić na Fotosik, żebym sobie ściągnąć mogła :)
OdpowiedzUsuńUaa.. jaka wyprawa i jakie cudne spotkanie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i czekam na efekty działań w tak twórczej atmosferze :D
zazdroszczę spotkania i bardzo żałuję że za tydzień nie uda mi się zabrać z Filką do Łodzi.... buuuuu
OdpowiedzUsuńBeatko, dziękuję za wszystko!! Najbardziej z całej relacji podoba mi sie ten mały przystojniaczek!! ;)
OdpowiedzUsuńWielki świat :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHeeeeeeeeeeeeej :) Miło było Cię poznać :))))))))) Do zobaczenia następnym razem :******
OdpowiedzUsuńbardzo żałuje że i tym razem nie udało mi się odjechać...taka okazja. Beatko buziaki wielkie
OdpowiedzUsuńHaha, cieszę sie, że dotarłaś i wróciłaś szczęśliwie :)
OdpowiedzUsuńAle na Ciebie przystojniak czekał...ach, te niesamowite oczy, nic, tylko się zakochać :)))
Pasiakowa - już prawie skończyłam :)
OdpowiedzUsuńFilko, niebawem się spotkamy!!!
nuciorku - mnie również!!!
Monika - super było, trzeba powtórzyć!!
Agnieszka - Anna - ja też, ale pewno to nie ostatni raz, zapraszamy zawsze!!!!
Mirabeel - a taki nieoscrapowany... ;)
Jasminowasia - :)
Gizmo - nawzajem!!!
Agaa - mam nadzieję, że następnym się uda!! :)
nowalinka - miło było Cię spotkać!!!
ciedsze sie ze i ty masz bloga :)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze spotkania...!!!!
Witaj!Mam pytanie: czy mogłabym adres Twojej strony, tej z opisem spotkania w Krakowie, dać w moim opisie GG? Nie mam swego bloga a chciałabym pokazać znajomym jak świetnie było. No i dwa z umieszczonych u Ciebie zdjęć przedstawiają mnie (a raczej moje ręce) jak namiętnie pieczątkuje:).To jak? To mój nr. GG: 3768333. Swoją drogą dziękuje za miłe spotkanie. Jestem zadowolona. Zwłaszcza, że byłam pierwszy raz i zaczynam dopiero przygode ze scrapbookingiem. Pozdrawiam! Małgorzata- Gonek
OdpowiedzUsuń