Wymyśliłam sobie tak: las zimowy okryty śnieżnym puchem, na pięknym starym drzewie domek: moja ZIMOWA REZYDENCJA ;) czyli moja, bardzo luźna interpretacja tematu albumu wędrownego Karoli. Temat brzmi : Gniazdo ;)
Album Karoli pokochałam okrutnie, mimo że różowy, taki "nie mój", to stał u mnie niczym obrazek na półce... smutno go słać dalej :( ale co zrobić... taki los wędrownych albumów, a ten i tak już się u mnie zasiedział ;) Od razu wiedziałam co będzie w środku, (pomysłów to ja mam masę, ale czasu na realizację... niestety już nie :( ) Wpis może średnio gniazdowy, bez pięknych cytatów i wzniosłych metafor ... ale za to bardzo mój ;) Śmieszny trochę i zimowy, ale nie jest zimny ;) (przynajmniej dla mnie).
Zapraszam więc do środka mojej rezydencji ;) pełniej niebieskiego, przytulnego bałaganu ;)
* zima nie jest tegoroczna, nie było mi dane doświadczyć takiego piękna od dobrych kilku lat :( ale fota moja, autentyczna i nasycona cudnymi wspomnieniami , Kaszuby 2004
piękne zdjęcie i prześliczny album,a w sumie to chyba wpis:)
OdpowiedzUsuńNiesamowity wpis, podoba mi sie fotka z nogami w gorze i ten chłodny błękit :))
OdpowiedzUsuńsuper wpis !!!
OdpowiedzUsuńtak ja nowalince podobają mi się nogi
nogi gorą ;-))))
Fantastyczny!!!super go zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńEkstra wpis! Super :D
OdpowiedzUsuńja cię kręcę !!! wiem, że potrafisz robić cuda z papieru ale tym wpisem przebiłaś wszystko. Szalenie mi się podoba i absolutnie nie jest zimny, te nogi zadarte do góry nadają mu takiej jakiejś lekkości, spojrzenia z przymrużeniem oka... super
OdpowiedzUsuńzdjęcie super!! tak samo jak wpis :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny wpis!!!
OdpowiedzUsuń:)
zima nie zima ale bardzo bardzo ładna ta praca - zachwycająca :)
OdpowiedzUsuń