Majówka bardzo się udała, bardzo dawno to już było, ale powspominać nie zaszkodzi. Pogoda absolutnie spisała się na medal!!! Tymo jako mały traper - na razie zaistniał tylko na digi scrapie, mega szybkim i w stylu zupełnie "nie jak ja".
Oczywiście spora część tej wędrówki odbyła się w chuście - to u mamy to u taty, ale dokonanie i tak zaliczone mamy! ;) Weekend pod znakiem zabawy, rozwijania języka (np. babcia to nie żadna baba, a bajajka - ładnie nie?) i rodzinnie. Udało mi się nawet trochę poczytać!!!! Tylko dlaczego to tak daleko!!!!
***
I jeszcze taka ciekawostka, gdzie to człowieka meandry losu nie zawiodą ;) haha ;)
Z Mołdawią to taka sprawa, że wcale tam nie byłam osobiście, ale pojawiałam się w gazecie mołdawskiej Polonii - ja i mój kurs na świąteczną kartkę. Trochę trwało zanim pismo dotarło, a potem poleżało trochę, i dopiero pokazuję. Zaraz lato, a ja z bożonarodzeniowymi klimatami wyskakuję!!! hahah ;)
Kurs ten publikowany był także na www.cafeart.pl -> TU
***
Przez nasze mniejsze i ciut większe wędrówki, tudzież sen niezwyciężony (ach czemuż nie w nocy) ostatnio nie bardzo udawało nam się pojawić na naszym uroczysku. W środę jednak się wybraliśmy i dotarliśmy!!! Bożenka nas obstrykała po drodze nawet.
jak ja lubię do Ciebie zaglądac i czytać :)))
OdpowiedzUsuńTeż lubie do Ciebie zaglądać.Świetny skrapek.
OdpowiedzUsuńszkoda ze malo czasowa jestes bo sie wybieram z maluchem do łodzi i myslałam ze przy okazji uda sie spotkac ...
OdpowiedzUsuńSympatyczniaście i soczyście zielono Ci wyszedł ten digi - mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńNo i gratulacje z okazji publikacji :)
A zdjęcia z Tymkiem są fantastyczne :)
Aaaale scrap cudny :)
OdpowiedzUsuńNo to kiedy my się zobaczymy??? Daj znać jak będziesz szła z Tymem do Uroczyska - wezmę Iga, bo ostatnio się synki nie spotkały :)
Bea...zapraszam do mnie po kolejne hmmm..wyróżnienie:P
OdpowiedzUsuń