Z okazji pięknej, 50-tej rocznicy ślubu bardzo sympatycznej pary przyjaciół moich teściów , powstała pastelowa i delikatna kartka - znów na mojej ulubionej bazie "na kokardkę". Miało być ciut inaczej, miały być napisy (ale że mój francuski nie istnieje... to jakoś nie powstały), ale wyszło świetnie! ;) Nie ma to jak samoocena ;) hah ;) Cyferki "50" pociągnięte medium do spękań cudnie wyglądają! ;)
Nam się zbliża 3 rocznica, to już się sporo mi wydaje, a 50 to nawet wyobrazić sobie nie umiem!!! WOW!
Nam się zbliża 3 rocznica, to już się sporo mi wydaje, a 50 to nawet wyobrazić sobie nie umiem!!! WOW!
Cudna karteczka,zresztą jak zawsze.
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczny zestaw :)
OdpowiedzUsuńbaaaardzo gustowna kartelucha :)
OdpowiedzUsuńKarteczka oszałamiająca przynajmiej mnie
OdpowiedzUsuńBea, jest swietna!!!!cyferki wyszły bardzo fajnie:)
OdpowiedzUsuńsliczna, taka delikatna :))
OdpowiedzUsuńps. dopiero co wklejałas na pstryczka zaproszenie ślubne, pokazywałaś zdjęcia a to już 3 rocznica :OOO
jeszcze raz pieję z zachwytu, cuda, cuda po prostu cuda
OdpowiedzUsuńmyślę, że będą zachwyceni - śliczne!
OdpowiedzUsuńbea jesteś moją ulubienicą, jak zawsze zachwycam się Twoim dziełem
OdpowiedzUsuńśliczna!!:)))
OdpowiedzUsuństunning x
OdpowiedzUsuń