czwartek, 15 października 2009

Normalnie jak na święta: posprzątałam i spadł śnieg

Posprzątałam. Mąż oczywiście był tu siłą mobilizującą, ale i mi już ciążył stały rozgardiasz... No więc zawzięłam się w sobie i DOKONAŁAM TEGO:

Widok ogólny:

Zbliżenie na półeczki (też zasługa męża):
Nożyczki i piśmienne przybory:
Papiery i maszyna:
Skarby spod biurka:

Teraz pytanie zasadnicze brzmi: jak długo tak można?? Czy można tak zawsze? Czy będę umiała tu coś zrobić nie burząc tego ŁADU???
***
Tymo obudził się wczoraj i odkrył za oknem SIĘG ;)
 


20 komentarzy:

  1. Super porządek,a Tymo jak zawsze uroczy!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej! ale słodziak!!
    porządek super!! u mnie też się zrobił...kwestia kilku dni i znowu będzie jakby tornado przeszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. oo.. u m nie też by się porządki przydały :).. zapraszam po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A nie chcesz z rozpędu i u mnie sprzątnąć? :)
    A Tymo śłodziak, Zuzka też tak nawija ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. hmmm u mnie zbyt dlugo nie trwa:D
    a Tymo jest słodki:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja właśnie doszłam do wniosku, że sprzątanie jest szkodliwe. Posprzątałam, po czym przez półtora dnia nie wyjęłam niczego z szafy, żeby nei nabałaganić, a jak chciałam tak po trochu wyjmować, to siedzę kolejne pótora dnia nad kartkami, zaczęłam cztery, nie skończyłam żadnej. Do bani ze sprzątaniem:-) Ale wygląda ładnie i tylko crafciarki wiedzą, jak bardzo imponująco:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie porządek wenie szkodzi :), tak opowiadam mężowi, no i niestety zawsze trwa krótko :) Synek uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bea, a czy mogłabyś zrobić tam znowu bałagan? Może zima zawróci!!!
    Siadaj szybko do roboty i nie odchodź...bałagań, bałagań najpiękniej jak umiesz!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. a co ty kącik swój zmieniłaś ??? to ja się zatrzymałam na etapie kiedy w sypialni tworzyłaś !!!
    Tymek jest do schrupania, uwielbiam jego słodką buzię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. porządku zazdraszczam, u mnie jest on okazjonalny (w przydasiach ;))
    Syncio przeuroczy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej Beatko! Tymek jest cudny, aż mi sie tak cieplutko zrobiło na sercu.... buziaki ogromne dla niego i dla Ciebie...
    od ani rosiczki:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam iśc spać o 2ej a teraz juz 3.34 w nocy. Zasiedziałam sie u ciebie a miałam tylko zerknąc. No ale yle do nadrbienia w czytaniu i ogladaniu. kazdej pracy po kilka minut że nie dało sie "na chwile"
    A jak juz sknczylam czytać i oglądać to pomyślałam ze była bym świnia niepospolita ni pisząc anie słowa.
    Po pierwsze piekne to wszytko co robisz
    po drugie ciepłe to co piszesz
    po tzecie to ja chce do łodzi bo jakoś mi tskno za Wami
    po czwarte............... ide spać:)

    OdpowiedzUsuń
  13. zapraszam po odbiór wyróżnienia:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Tymcie zawsze rozgrzewa moje serducho:) Ale zachwyt dzieci nad śniegiem jest dla mnie po prostu NIEZROZUMIAŁY!!!

    A porządki - czasem trzeba robić, żeby potem znów miło się bałaganiło :)

    buziolki

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ On słodki, kiedy moje będą tak gadać :) już się nie mogę doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aa i czekam aż podeślesz zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Porządek godny pozazdroszczenia, choć przypuszczam, że długo się nie utrzymał.

    Zapraszam po drobne wyróżnienie do mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. hahahha no ja bym tez tak chciala zeby raz to co posprzatam zostalo tak na swoim miejscu ,ale chyba musialabym mieszkac sama ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kacik masz swietny do scrapowania, a Tymus jest oblednie slodki

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, gdy napiszecie, czy się dobrze tu czujecie ;)