Wyzwanie KARTKI#11 to coś zupełnie nie w moim klimacie - vintage. Kartka powstała szybko i z pierwszych skojarzeń. Jest jaka jest, ale uparłam się, że muszę wykorzystać te brązowe starociowe papiery, bo nie znoszę ich widzieć - po co ja je kupiłam??? dla kogo??? (od dawna leżą i czekają na swoją kolej ;)).
Zapraszam Was do zmierzenia się z tym wyzwaniem Zielonookiej :) na Polki Scrapują!!!
***
U nas oki, pogoda się odmieniła, miło się oddycha i spaceruje :) Malutka ochrzczona, planowo, choć część pobłądziła, to wszyscy ostatecznie na czas się stawili. Akurat most na Podklasztorzu w remoncie...
no i się doczekały - cudna kartka :)
OdpowiedzUsuńeee, no zupełnie nie Twój styl:) w życiu bym nie wpadła, że to twoja kartka:) mi się podoba, ale faktycznie jest gdzieś obok Twojej twórczości:)choć... jak tak się dłużej przyglądam...ten ptaszek...hmmm:)
OdpowiedzUsuńOgólnie- karteczka bradzo fajna i jest iście wintadż:)buziaki:)
Mi się podoba, bo to moje klimaty:) Bardzo lubię takie połączenia kolorów:)
OdpowiedzUsuńKartka super, ale uśmiałam się z twojego uporu, by wykorzystać starociowe papiery :D:D:D:D Dobrze, że znalazłaś na nie sposób - nie będą Cię już więcej dręczyć :D:D:D
OdpowiedzUsuń