Niedawno zostałam poproszona przez forumową koleżankę o wykonanie zaproszeń na chrzest jej synka. Ustaliłyśmy: prosto, z brązem, ze zdjęciem. Zrobiłam tak:
Niby prosto, skromnie, a warstw tyle wymyśliłam, że cięłam i cięłam ;)
Czyż Mateuszek nie jest absolutnym słodziakiem???
Gosiu!!! Dziękuję - bardzo miło, jak ktoś znajomy w taki sposób mnie komplementuje. :*
***
Bonusowo dziś, wyzwaniowe ATC.
ATC nie jest dla mnie tym czym chyba generalnie być powinno... wciągać się jakoś nie mogę, ale jak temacik wyzwania podpasuje.... to czemu nie. Tak dla wprawy i zajęcia można coś wykrzesać z siebie. Wyzwanie na Polki Scrapują - ATC#20 ma temat KSIĄŻKI. Jakoś tak mnie na wspomnienie studiów wzięło. Naszkicowałam coś podobnego do obrazka tytułowego mojej pracy magisterskiej, dodałam ramki, ukryłam taga i oto jest:
Śliczne te zaproszenia. Takie czyste i eleganckie... bardzo mi się podobają. Ta rameczka dla taty z postu poniżej cudna jest:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twoich zaproszeń.
OdpowiedzUsuńSą według wytycznych koleżanki, ale są tym samym po Twojemu. Skromne aczkolwiek wytworne.
Bardzo mnie urzekły!