czwartek, 24 marca 2011

Ku pamięci ...

Bardzo zaległy wędrowiec Moniki Bobini. Ostatnio powiedziała mi, że mam się jej nie pokazywać bez niego, więc siadłam i zrobiłam ...i spokojnie mogłam być na Skrapowisku ;) heheh
Taki wpis "ku pamięci" wyszperałam trochę naszych wspólnych fotek i jest.



3 komentarze:

  1. haha jak widać czasem trzeba kogoś przycisnąć do ściany, żeby wędrówka albumu mogła trwać dalej :)
    Dziękuję ci Beatko jeszcze raz za ten cudny wpis - zdjęcia nie oddają jego uroku
    buziaki wielkie

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, gdy napiszecie, czy się dobrze tu czujecie ;)