Bardzo zaległa sprawa- szybki wpis do wędrowca Rae. Chyba jedna z najbardziej minimalistycznych rzeczy mojego autorstwa, niemniej jednak jakoś ją lubię :)
Tych zaległych spraw mi się sporo uzbierało, więc co jakiś czas będą się pojawiać.
***
Dziś na razie nie ma upałów, co mnie cieszy ogromnie. Bez względu na to, jak przygrzewa słonko, czuć już w powietrzu jesień, wieczory są coraz dłuższe... a dzieciaki coraz starsze. Zaraz wrzesień. Ciekawe czy w tym roku przedszkole zda egzamin, czy znów będzie powodem wiecznego chorowania Tymka?
Pozdrawiam!! :)
bardzo fajny ten wpis:) a dzieciaczki są urocze!:)
OdpowiedzUsuńwpis świetny ale zdjęcia Tymo i Lilo - niesmaowite! Oby przedszkole zdało egzamin, ja już nie mogę się doczekać ;)
OdpowiedzUsuńfajniutki wpis
OdpowiedzUsuńBeatko no wpis faktycznie minimalistyczny jak na ciebie :o)
OdpowiedzUsuńa dzieciaczki podrosły jak nie wiem co - do schrupania są obydwoje :o)
buziakowuję ogromniaście
Monia vel bobinia (kurczę coś mi się porobiło, że nie mogę komentarza zamieścić z konta Google)