Czyli to, co lubię - wekowanie w kąciku, nie w kuchni ;) Przyznaję, ze względu na deszczowe lato przetworów trochę powstało - tylko z lasu, a reszta... no jakoś jeszcze nie doszłam do tego etapu wtajemniczenia kulinarnego ;) Czyli dziś słoiczek shaker box :)
Tak wyglądaA cała kartka :)A już niebawem kolejne kartki z shaker boxem :)
U nas upał!!! WIELKI UPAŁ! Miłego dnia! :)
mmmm apetyczna ta karteczka - pomysł genialny :-)
OdpowiedzUsuńOch - truskawkowe przetwory. Mniam :) I kartka baaardzo smaczna :)
OdpowiedzUsuńkocham truskawki,zarówno te prosto z krzaczka jak i ze słoiczka więc i pokochałam Twoją karteczkę!!!
OdpowiedzUsuńCudna!
niesamowity pomysł, świetna kartka!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł na kształt :) Od jakiegoś czasu zbieram opakowania po ćwiekach , nazbierało się kilka. Może zmotywuję się po Twojej apetycznej kartce żeby wreszcie je użyć :D
OdpowiedzUsuńwow, cóż za smakowitości:) zazdraszczam ci czasu na scrapowanie:(
OdpowiedzUsuńAż ślinka leci :) świetna karteczka.
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa! To nie jest pierwszy mój słoiczek! :) Ale pierwszy na kształcie takim wyciętym przez scrapiniec :)
OdpowiedzUsuń