Na samo "dzień dobry" nich się każdy zaślini.....
Takiego oto torciska przepięknego i przepysznego doświadczyły me zmysły smaku i wzroku w miniony czwartek na naszej uroczyskowej imprezce ;). Tort urodzinowy - Kamilka nasza obchodziła swoją kolejną osiemnastkę ;)Zrobiłam dla niej mały prezencik, notes:
A na odwrocie mój najnowszy stempelek :)
A tu sama jubilatka w wirze tworzenia ;) (dla mnie coś robi - hihi)
(o już coś widać ;) )
***
A w trakcie ostatnich, jeszcze nieobfoconych ostatecznie robótek miałam takiego towarzysza wystającego z szafy... Niby ot tak, leniwie, od niechcenia spodzierał na to co robię, ale gdy tylko wyszlam.... powrócił jego silikonowy nałóg (który obudził się wraz z pojawiniem Tymka i różnich dzieciowy akcesorów typu smoczek)... porwał mój stempel - zegar w tan... zegar odzyskany, ale mała wsazówka przepadła...(Ktokolwiek widział, ktokolwiek słyszał - proszę o kontakt)
świetny notes(a złodziejaszek jak fajnie wygląda)
OdpowiedzUsuńNotes super! ale jaki Biszkopt boski!! :*
OdpowiedzUsuńFajniutki nitesik i Tymo jak zawsze do zjedzenia na tych fotach :) Biszkopta zagłaskałabym na śmierć!! :)
OdpowiedzUsuńo dżyzas... a ten torcik z malinami... to, że on domowej roboty??
OdpowiedzUsuńo_O
zaśliniłam się :P
Mniam!
OdpowiedzUsuńAle ładny ten notes...i Twój nowy stempelek tez :))
Notes śliczny,
OdpowiedzUsuńspotkania zazdraszcza!
a mój kot to akurat tasiemki i sznureczki sobie upodobał, więc musze uważać coby go samego z nimi nie zostawić :P
Mniammm musiał być pyszniutki ten torcik.... a prezen fiuu fiuu śliczny zrobiłaś. Ja uwielbiam Twojego bloga.. zawsze coś pięknego dla oka sie znajdzie. Co do kiciowatych... mam to samo w dziwnych okolicznościach zgineła mała wskazówka od stempli zegarowych a ostatnio o zgrozo kółko moje ukochane z napisem : remember.. żesz to napewno moje kocisko gdzieś poniosło albo zjadło.. bo jakieś nie nażarte chodzi
OdpowiedzUsuńno to niezła impra mnie ominęła :(
OdpowiedzUsuńa ten twój Biszkopt to naprawdę do schrupania :)
A tak poza tym to muszę ci powiedzieć, że strasznie lubię czytać twoje wpisy blogowe, zawsze tak fajnie coś napiszesz :), no bo że cuda tu za każdym razem oglądam to już norma :)
buziaki
Bea-notes boski a torcik-nie tylko tak pieknie wygladał - był pyszny!!
OdpowiedzUsuńBeatko, notesik już w użytkowaniu :) i cieszę się, że tort smakował :) bo to wymysł własny - jak zwykle, haha Pełna improwizacja
OdpowiedzUsuń