KAKA - tak te karteczki podsumował Tymek. Wszytskie stwory skrzydlate to KAKA, bo słowo PTAK, jakoś nie może się zadomowić w jego słowniku ;)
Karteczka ślubna zupełnie bez serduszka, za to z parką ptaszyn ;)
Moc życzeń, elementy podobne, okazja bardziej ogólna ;)
I ostatnia narodzinowa z boćkiem ;) Mimo, że bociany powoli szykują się do odlotu, to a takie zawsze jest sezon ;)
Śliczne karteczki!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna ptasiaste karteczki, te gałązki powodują u mnie takie malutkie uczucie zazdrości, ale pozytywne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moja córcia też na ptaki woła kaka widoczniej tak im łatwiej,karteczki piękne zwłaszcza ta ślubna
OdpowiedzUsuńSama już nie wiem która z nich ładniejsza!
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne!
bardzo mi sie podobają wszystkie 3, ale szczególnie pierwsza!!!
OdpowiedzUsuńZawsze zachwycają mnie niestandardowe rozwiązania - ptaszyska na gałęzi są super!
OdpowiedzUsuńA te wycinanki... miodzio!
śliczne karteczki, brakowało tu Ciebie :))
OdpowiedzUsuńświetne!!!!
OdpowiedzUsuńkażda z osobna jest piękna
Już za samo to, że pokochałaś Chojnice, moje miasteczko należałoby Ci się wyróżnienie :) Jednak robisz też bardzo ciekawe rzeczy, więc zapraszam do mnie po wyróżnienie .
OdpowiedzUsuńPiękne karteluchy!!!
OdpowiedzUsuń:D
Beuś -wszystkie piekne!! a boćki sa słodkie i to prawda że na nie sezon niegdy sie nie kończy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńzapraszam po odbiór wyróżnień:)
OdpowiedzUsuńthese are all GORGEOUS, Bea!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne te ptaszorkowe kartki! I czy mnie wzrok myli, czy tło do bocianowej ręcznie kropkowałaś?!
OdpowiedzUsuń