czwartek, 20 maja 2010

Najwyższy czas...

Album pokazany tylko aby aby - dziś dorobię resztę fot i poślę dalej ;) bo już leży i leży u mnie :)
Najwyższy czas... - tak powiedziała Bożenka o tym, że postów mało daję ostatnio. Ale to jej "najwyższy czas" pasuje też do tego albumu...zbyt długo czeka na to by trafić do właściciela :)
***
A pamietacie jak pisalam o kaloszach?? Na drugi dzień była taka pogoda:
Tymcio z pradziadkiem na ogródku.
 
Jabłonka dziadka :)
Jednak, kalosze szybko się przydały....
bo kapci też nie mieliśmy ;)

4 komentarze:

  1. faktycznie:"najwyższy czas":) zajawka ciekawie się zapowiada:)

    OdpowiedzUsuń
  2. widziałam album na żywo - choć jeszcze skończony nie był, ale super wyszedł :)

    Tymcio zakochany w kaloszach chyba, hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, dawaj szybko resztę zdjęć! Szczerze powiedzawszy, "Zeszyty" nigdy nie kojarzyły mi się z albumem niemowlakowym, a tu proszę - tym bardziej jestem ciekawa!

    Kalosze jak widać przydają się nie tylko w kałuży :-) Moje chłopaki śmigają właśnie po domu w...klapkach plażowych :-))

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, gdy napiszecie, czy się dobrze tu czujecie ;)