Z gadulstwa czasem coś wynika, więc przy okazji gadania i prac domowych wyzwałam się z Koczes na kartkę. Ja dałam wytyczne - coś białego okrągłego, kwiatek i napis - moja interpretacja w sklonowanej ilości - jako zaproszenie. Napis mi zrobiła Aga, a buziak jest Lilianki piątkowej, papier BG i canson przetłoczony.
A moja kartka wg mapki, którą wybrała Aga, tylko troszkę odbiega od podstawowego układu . Dlaczego taka? Powód jest śmieszny - akurat ten papier miałam pod ręką i był już zaczęty ;) Stwierdziłam, że nie ma co się więcej zastanawiać ;)
Aga zrobiła TAK - u niej też mapkę znajdziecie.
Aga zrobiła TAK - u niej też mapkę znajdziecie.
***
A w tym tygodniu Agu się uczy i nawet pogadać nie ma kiedy :(
Trzymam kciuki za sesję!
Piękne zaproszenia i kartka motylkowa też cudna!
OdpowiedzUsuńśliczne! co to za papier w kropeczki? Bardzo efektowny!!!
OdpowiedzUsuń:)jesteś niesamowita:) dopiero przeczytałam tego posta:))))jak wrócisz z wakacji koniecznie musimy znowu "coś" zrobić:*
OdpowiedzUsuń