Choineczka dziś urosła u mnie w śniegu zanurzona. Śnieg i choinka powstały z papierów czerpanych Namaste (zielonym i białym tłoczonym) , a łańcuch ozdobiłam dziurkaczami - w końcu mam małe niezacinające się kółeczko!!!
Miałam pomocników... bardzo zajętych...
Miłego dnia i dziękuję za pyszne komentarze pod babeczkami!!! :*
o - dzieciaki robiły babeczki :)
OdpowiedzUsuńsuper choineczka :)
Fantastyczna choinka, cudne babeczki:)Wszystko piekne:)
OdpowiedzUsuńFajna choinka! Ale twoi pomocnicy to chyba małe elfy?
OdpowiedzUsuńO jaka świetna! :))
OdpowiedzUsuńPiękna ozdoba taka choinka:) Pomocnicy wspaniali, pozdrowienia dla nich:)
OdpowiedzUsuńCudna choinka :)
OdpowiedzUsuńTakich pomocników to tylko zazdrościć hahah :)
OdpowiedzUsuńUrocza choineczka, i Pomocnicy też :-) (jak małe elfy ;-))
OdpowiedzUsuńCzęsto zaglądam na ten blog - gratuluję pomysłowości i wykonywanych arcydzieł- zapraszam do siebie http://kreatywnastronazycia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńChoineczka cudna a Dzieciaki jak z żurnala!
OdpowiedzUsuńWow! Jest po prostu cudniasta!!!!
OdpowiedzUsuńChoineczka urocza.
OdpowiedzUsuń