poniedziałek, 7 października 2013

Nowy tydzień zaczynamy - kartka różana

Witajcie!!!
Dziś zaczyna się wariacki tydzień. Dużo zmian w mojej codzienności, więc zakładam, że w tym tygodniu zacznie się intensywne przestrajanie z dotychczasowych przyzwyczajeń, na nowe. Na początek października dałam sobie trochę luzu, bo miałam zadanie inne, rodzinne - przygotować urodziny synka, a teraz już nie mam wymówek. Niech by tylko ktoś poszerzył mój pokój!!!! Nie mieszczę swoich skarbów!!! I tak, to jest moją słabością, zdecydowaną - zbieram i nawarstwiam rzeczy... ciągle i ciągle. Dlatego tez, gdy przeczytałam o nowym foto wyzwaniu Uli, podjęłam je! Ale o tym potem. 

Najpierw kartka. Kartka różna, znów na papierach Stamerii (kupiłam sobie sporo wzorów i są na prawdę tak urocze, że ciągle przyciągają moją uwagę, ale widzę, że tego nutkowo - różanego nie ma w Nicnierobieniu akurat)
 Uroczy ptaszkowy button oczywiście z LemonCraft.


Wspominałam o wyzwaniu Uli - 7 dni, 7 tematów, 7 zdjęć.


Dzisiejszy temat, to TWOJA SŁABOŚĆ - o tak mam ich wiele i kawa, i czekolada, i seriale, i las, i aparat i ... ale słabość, która naprawdę mi dokucza ostatnio i było to pierwsze o czym dziś pomyślałam, to mój chaos w głowie przełożony na chaos otoczenia. Zbieram rzeczy, zaczynam wiele projektów, a potem (by były pod ręką) odkładam gdzieś blisko.... i produkuję sterty różności, prawdziwe składowiska....
Jakby się tak rozejrzeć bardziej, to mam w pokoju (na wierzchu) kilka takich nawarstwionych, podręcznych składzików .... Bywa, tak, bywa nawet często, że się posypie....  jak już jest skarbów za dużo, ale nieumiejętnie coś wyjmę lub dołożę...


 Ten parapet ciągle sprzątam i ciągle tego nie widać.... :( Cała prawda o mnie :) Dziś nie jest najgorzej...może nawet uda mi się odskładować podłogę??
W takim razie na razie! Hej! Pozdrawiam, Bea

23 komentarze:

  1. Dzięki za odwiedziny! :) faktycznie takie zapiekane owsianki smakują w każdym wydaniu :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. oj z gromadzeniem jest tak, ze czasami można przegiąć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś miałam podobnie z tymi zaczętymi projektami - miliony rzeczy walających się po pudelkach latami! Postanowiłam część ich skończyć, a resztę do śmieci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ula, to nawet nie "archiwalne" zaczęte, a bieżące prace "w toku" lub ukończone i tak składowane :) Co jakiś czas też śmietnik dopełniam, bo jak coś leży za długo... to wiadomo, że robi się przeterminowane :)

      Usuń
  4. Kartka cudna!!1 Mam ten papier i już wycięłam róże, teraz czekają na swój czas:)
    Ale straaaaaaasznie ucieszył mnie Twój post, bo myślałam,ze tylko ja zbieram, nawarstwiam i mieszkam jak w składziku;) Troszkę mi ulżyło;)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, mój tato też jest zbieraczem, a na pamięć wie, gdzie co ma i wszystko w mega porządeczku...

      Usuń
  5. Bardzo piękna karteczka widać że jest z pasją wykonana ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja lubię takie spektakularne bałagany, bo po posprzątaniu jest piorunujący efekt :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, od razu widać różnicę...dopóki znów nie zacznę używać pokoju ;)

      Usuń
  7. Kartka przepiękna! A z tym Twoim parapetem nie jest tak źle!
    Uwierz mi, u mnie jest podobnie:) i też cały czas sprzątam, ogarniam, a efektu jak nie było widać tak nie widać;) także relax:D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kartka piękna, świetnie dobrane papiery i ozdoby!
    Łączę się w bólu, moja słabość jest identyczna, dobrze chociaż, że mam swój osobny kąt, bo wstyd byłoby gości przyjmować ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  9. ...bo to nieład artystyczny, w którym łatwiej coś znaleźć niż w nieskazitelnym porządeczku :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Parapet masz piękny-nie waż się go sprzątać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tylko migrują rzeczy :) pewnie posprzątam jak rodzice przyjadą - śpią w tym pokoju, to lepiej żeby mi nic nie popsuli ;), no ale to w styczniu najpewniej nastąpi dopiero ;)

      Usuń
  11. oj tam - w realu, w kontekście całego pokoju to wcale tak gratowo - składowiskowo nie wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale TY MIŁA JESTEŚ!!! Wszyscy wiemy, że u Ciebie ni okruszka...

      Usuń
  12. piękna kartka, bardzo romantyczna :) buttona też sobie zakupiłam na craftshow ale póki co przyglądam sie osfajam :) u Ciebie swietnie się wkomponował!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nakupiłam kilka opakowań na zlocie - najszybciej babeczki się rozchodzą.

      Usuń
  13. Kartka piękna i bardzo dopracowana:)), a artystyczny nieład też jest uroczy:))...zresztą która z nas go niema????? :)))) przecież jak posprzątamy to nic nie znajdziemy :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!!
      Także za wyrozumiałość :) Niestety, dziś przez ten "nieład" musiałam gnać do bankomatu, bo mi na przedszkole zbrakło (a kasa leżała wśród papierów - jak się wieczorem wyjawiło ;))

      Usuń
  14. Beatko... normalnie napisałaś słowami to co siedzi w mojej głowie. Ja ma dokładnie tak samo!! I dokładnie tak samo chciałabym, aby to się skończyło. A kartka jest.... sama wiesz - THE BEST!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Karteczka przepiękna a i stosiki prac dopracowane :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczna ta karteczka:-)a zapraszam do siebie też mam parę. Manufakturaslodkosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, gdy napiszecie, czy się dobrze tu czujecie ;)